Czy Lech Poznań będzie mistrzem Polski w sezonie 2021/22?

Dopiero zastanawiasz się nad typowaniem decydującego etapu w PKO BP Ekstraklasie? Myślisz przede wszystkim o tym, aby zagrać na triumfatora tych rozgrywek? Za nami 27 kolejek. Do rozegrania zostało jeszcze siedem serii gier. W grze o pierwsze miejsce są już tylko trzy ekipy. Czy Lech Poznań finalnie znajdzie się na pierwszej lokacie? Jakie są szanse na wystąpienie tego zdarzenia, które jest naprawdę dobrze oszacowane przez legalne firmy bukmacherskie?

Podopieczni Macieja Skorży są nadal głównymi faworytami do mistrzostwa

Kursy bukmacherskie na Ekstraklasę, jakie oferują najlepsze firmy jak STS online, eFortuna czy Betfan są do siebie bardzo zbliżone (jeśli porównamy notowania w rozmaitych podmiotach z tej branży). W tym momencie nadal to zawodnicy ze stadionu przy ulicy Bułgarskiej są głównymi faworytami do zajęcia (na koniec tego sezonu) pierwszej lokaty. Nie da się jednak ukryć, że kursy na piłkarzy Macieja Skorży mocno wzrosły. Choćby w porównaniu z momentem, kiedy to ekipy startowały do wznowienia rozgrywek po przerwie zimowej. Wówczas Kolejorz był zdecydowanym faworytem. Teraz sytuacja nieco się zmieniła.

Oczywiście, podopieczni Macieja Skorży dalej są uważani za głównych pretendentów do zdetronizowania Legii Warszawa (aktualni mistrzowie Polski nie mają szans na obronienie tytułu wywalczonego w sezonie 2020/21). Warto jednak zauważyć, że obecnie zawodnicy Lecha Poznań zajmują dopiero trzecie miejsce. Po 27. kolejkach piłkarze z Wielkopolski mają 55 punktów. Tyle samo oczek ma w ligowej tabeli Raków Częstochowa. Warto jednak zauważyć, że podopieczni Marka Papszuna są wyżej ze względu na bilans spotkań bezpośrednich. W czasie rundy jesiennej ekipa z Małopolski zremisowała u siebie z Lechem Poznań 2:2. W rewanżu podopieczni Marka Papszuna niespodziewanie wygrali 1:0 po golu Iviego Lopeza, który popisał się skutecznym uderzeniem głową. To może mieć znaczenie w aspekcie końcowego układu tabeli.

Liderem jest Pogoń Szczecin. Portowcy zgromadzili 56 punktów. Różnice w czubie tabeli są zatem minimalne. W grę wchodzą zatem jeszcze rozmaite scenariusze. Pewne jest natomiast jedno. Tytuł wywalczy któraś z tych trzech drużyn. Czwarta w tabeli Lechia Gdańsk traci do pierwszego miejsca już 13 punktów.

Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa nie odpuszczają

Wydawało się, że piłkarze Macieja Skorży będą powoli „odjeżdżać” ligowym rywalom. Za Lechem Poznań (cały czas) przemawia wiele argumentów (w tym decydującym wyścigu). To nie tylko dobry, doświadczony trener. To także bardzo szeroka kadra. Lech Poznań może naprawdę swobodnie rotować na poszczególnych pozycjach. A ma to duże znaczenie. Szczególnie jak do głosu coraz częściej dochodzą takie czynniki, jak kontuzje, czy zawieszenia za kartki. Lech Poznań pewnie nie spodziewał się, że Pogoń Szczecin i Raków Częstochowa będą jednak spisywać się tak dobrze w czasie rundy wiosennej. Portowcy w czterech ostatnich spotkaniach zdobyli aż dziesięć punktów. Zanotowali trzy wiktorie i tylko jeden raz zremisowali. Na pewno siłą Portowców jest gra u siebie (podobnie, jak Lecha Poznań).

W tych rozgrywkach szczecinianie rywalizowali u siebie 13 razy. Zanotowali dziesięć wiktorii, dwa remisy i tylko jeden raz przegrali. Dokładnie taki sam bilans mają zawodnicy z Wielkopolski. O końcowy triumf w tych rozgrywkach na pewno powalczy też Raków Częstochowa. Jeszcze kilka lat temu ta ekipa z Małopolski występowała w niższych klasach rozgrywkowych. Mądre prowadzenie klubu plus świetny trener (Marek Papszun) przynoszą odpowiednie rezultaty. Już w poprzednim sezonie Raków Częstochowa radził sobie bardzo dobrze. Zawodnicy Marka Papszuna zajęli drugie miejsce i wywalczyli Puchar Polski (potem także zdobyli Superpuchar). A w tym roku ambicje częstochowian są jeszcze większe.

Najbliższe kolejki w Ekstraklasie mogą być decydujące…

Niektórzy twierdzą – szczególnie typerzy obstawiający typy bukmacherskie, że rywalizacja o mistrzowski tytuł będzie trwała do samego końca. Jest to możliwe. Nie można jednak wykluczyć tego, że niedługo z wyścigu odpadnie jedna ekipa. Może to być zaś… Lech Poznań. Przed Kolejorzem dwa bardzo trudne spotkania. W najbliższą sobotę piłkarze Macieja Skorży zagrają u siebie z Legią Warszawa. Wciąż aktualni jeszcze mistrzowie Polski ostatnio w ogóle nie przegrywają (13 punktów w pięciu poprzednich spotkaniach).

Na pewno goście zrobią wszystko, by wygrać w Poznaniu. Kolejorz może mieć po tej kolejce nawet cztery punkty straty do Pogoni Szczecin, która podejmie u siebie Wisłę Płock. Z kolei Raków Częstochowa zagra we Wrocławiu ze Śląskiem. Najtrudniejsze zadanie stoi zatem przed Lechem Poznań. A strata nawet kilku oczek może być już trudna do odrobienia w czasie ostatnich potyczek.

Ciekawy zakład bukmacherski na finalne rozstrzygnięcie w PKO BP Ekstraklasie

Lech Poznań wytracił swój impet. Według bukmacherów internetowych, gracze Macieja Skorży są głównymi faworytami do mistrzostwa, ale nie jest wykluczone, że Kolejorz zakończy rozgrywki nawet dopiero na trzecim miejscu. W niektórych firmach bukmacherskich można postawić zakład, że Lech Poznań nie będzie mistrzem. Kurs jest ciekawy, a przecież Kolejorz musi radzić sobie z dwoma bardzo groźnymi rywalami. Obecnie Pogoń Szczecin ma punkt przewagi, a Raków Częstochowa lepszy bilans ze spotkań bezpośrednich.